Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dźwiedziu
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium
|
Wysłany: Wto 21:34, 11 Mar 2008 Temat postu: Wasze ksywki |
|
|
własnie... jaka jest geneza powstania waszych ksywków. Kto gdzie i jak wam je nadał, albo kiedy i jak je wymysliliscie... opowiadac
P.S.
tak, cholernie mi sie nudzi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
siuś
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: od siebie
|
Wysłany: Wto 21:44, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
moja to już dość dawno była wymyślona... stało sie to tak... moja mama opiekowała sie małym dzieciakiem nazywał sie Klaudiusz i mały miał kłopoty z powiedzeniem "Krzysiu" wychodziło mu siuś napoczatku mama myslała ze chodzi mu o siku... ale potem sie zkumalismy ze chodzi własnie o mnie... w momecie jak rzucił sie na mnie z własnie takim okrzykiem gdy wchodziłem do domu. swego czasu mało ludzi o tym wiedziało bardzo tego nie lubiłem... ale zeby ludziom przestało sprawiac to satysfakcje musiałem to polubic i uznac za oficjalną ksywke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania/sake
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: nie z tego świata...
|
Wysłany: Wto 21:51, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sake to ksywka nadana mi pod koniec podstawówki kiedy przeprowadziłam sie z Gdańska...Dzień pzrzed tym jak przyszłam do nowej szkoły więkrzość oglądała "13 posterunek" w którym byli japończycy i pili sake...kiedy przyszłam do szkoły juz pierwszego dnia nadono mi tą ksywkę bo dzieciaki stwierdziły że wyglądam jak japonka...Tak jak Siuś ksywki owej nielubiła lecz z czasem się to zmieniło i więkrzośc znajomych (czasem i w gimnazjum tak mnie nazywali nauczyciele) zwraca sie do mnie Sake...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabrielle
Personifikacja Widma Krowy Zwana Małżą
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: ze szpetnych słów.
|
Wysłany: Wto 23:13, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hm. Gabi nadałam sobie sama, nie wyjaśniam dlaczego ;]
Co do Mistycznej Krowy... etc. (nie pamiętam nazwy i nie chce mi sie jej sprawdzać, bo jest późno i jestem padnieta ; p)
długa historia, w każdym razie lepiej opowiedziałby ją misiu niż ja, ponieważ on ją wymyślił. (tak, nie chce mi się ) xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
V.
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 1:43, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Vanila, o ile to da się nazwać ksywką...
pochodzi od nicku mojego dawnego, 'vaniloquentia', co po łacinie znaczy 'pusta gadanina', i stopniowo tak długie słowo ewoluowało na to co mamy (mamy?). :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiek
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z baru się wytoczył [Sekta Gołębia]
|
Wysłany: Śro 8:14, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Miś pojawił się tak jakoś w czwartej klasie podstawówki. Jakaś dziewczynka podeszła do mnie, gdy czytałem książkę i wydarła się na cały hol;
"Kocham Cię, Misiaczku Ty Mój
Po czym uciekła. Nigdy wcześniej ani później jej nie widziałem.
Pewnie straciłem miłość życia...
Reszta klasy stwierdziła, że przypominam takiego Misia. Więc zostałem Misiem.
Tak, mnie też to drażniło. Głównie dlatego, że początkowo mówili na mnie Misiaczek. Wiadomo, dzieciaka takie coś wkurza. Ale tak jakoś w 6 klasie miałem w to już wbite
________________________
Pomiędzy szkołami ta ksywka roznosiła się poprzez znajomych z innych klas. Zabawna rzecz, jak trafiła do Fantomasa.
Otóż, na początku byłem tam... Maciek. I dziwnie mi z tym było. Szczególnie, że Maćków było dwóch. Jak jeden z nich po pijaku złamał nos Mące, to później ktoś mnie się pytał o co chodzi albo patrzył z wilka. Po jakimś czasie trzeba było coś z tym zrobić... Aż tu nagle przyjeżdża parkiem jakiś znajomy z czasów podstawówki i stwierdza "Cześć Misiek!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dźwiedziu
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium
|
Wysłany: Śro 18:02, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm... a moja ksywka... znalazla sie dopiero w czerwcu tego roku.
Otóż, gdy poznawałem Were, spytala sie Misia, kim jestem. To Misiaczek oczywiscie na to, że jestem jego klonem. I ona do mnie czy jeżeli jestem Miśka klonem, to czy jestem niedźwiedziem. To misiek odparł na to, że nie jestem idealnym klonem. Ja wypaliłem oczywiście że jestem od niego ładniejszy, lepszy i wogóle. To Wera na to że jeśli nie niedźwiedź to Dźwiedź. Bo nie i nie się skraca (jak w matematyce ;] ) i wyszło Dźwiedź, Dźwiadek, Dźwiedziu, KURWA MAĆ DŹWIEDŹ DO CHOLERY JASNEJ (zarezerwowane dla jednej osoby tylko XD ).
Amen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siuś
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: od siebie
|
Wysłany: Śro 23:17, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ale nie denerwuj sie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dźwiedziu
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium
|
Wysłany: Czw 0:59, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja sie nie denerwuje... tak mowi do mnie wera, jak jej nie slucham...
ej... czekaj...
wychodzi na to ze wera tak do mnie mowi zawsze XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiek
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z baru się wytoczył [Sekta Gołębia]
|
Wysłany: Czw 9:10, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm... To Ty tej ksywy nie wymyśliłeś przy piwie w Gołębniku? Jeszcze pamiętam, cytując; "To skoro Ty jesteś Misiek, to ja będę... Dźwiedziu. Od dzisiaj tak na mnie mówcie."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siuś
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: od siebie
|
Wysłany: Czw 9:19, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
moze byłes pijany misiu i ci sie cos wkreciło ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiek
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z baru się wytoczył [Sekta Gołębia]
|
Wysłany: Czw 9:24, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie-e Trzeźwy byłem... Na jedno tylko zaszliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siuś
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: od siebie
|
Wysłany: Czw 9:26, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
to nie wiem o c b. moze dzwiedziowi sie cos jebło... albo chciał zeby to fajniej wygladało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dźwiedziu
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Przychodzę z Ciemności Otchłani... a tak na prawde to laboratorium
|
Wysłany: Czw 18:52, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
albo sie jeblo albo tak bylo jak mowie... nie pamietam ot bylo dawno XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siuś
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: od siebie
|
Wysłany: Czw 18:54, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no mówiłem ze mu sie jebło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|