Ptakownia
Forum Ptasich Sekt i organizacji pobocznych
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Ptakownia Strona Główna
->
Humor
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kwestie techniczne
----------------
Ogłoszenia
Regulaminy
Uwagi
Koncepcje
Sekta Gołębia (Małe Trójmiasto Kaszubskie)
----------------
Dział Newbie :)
Sala Pamięci
KaBeL
----------------
Plany
Kroniki
Zielony Tabór
----------------
Projekty
Uwagi
Archiwa
Stowarzyszenie Pijanych Artystów
----------------
Wydarzenia
Grafiki
Malarnia
Fotografia i fotomontaż
Rzeźba
Aktorstwo
Fire Show
Muzyka
Poezja
Proza
Karczma
----------------
Filozofia
Religie
Szkoła i praca
Muzyka
Sztuka
Imprezy
Kulinaria
Fantastyka
Humor
Chat
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
kocham-teatr
Wysłany: Śro 17:00, 02 Sty 2008
Temat postu:
latałay po suficie zielone serduszka... i ja łapałam czerwone...
niektórzy spali w kuwecie.
Siuś z Kokosem i wysyłali sms, e-maile, listy polecone..
chceli Siusia wyjebać nie dojść, że poczta strajkuje.
zółte słonie jeździły na zielonych wrotkach
a banany sie rozmnażały przez okulary i zamiast rączek miały cyferki.
i to jeszcze nie wszystko
no i jeszcze bazyl zamienił sie w wielkiego potwora z puszka piwa w łapie xD i chcial złapać mnie kokosa i moj aparat xD
a i zapomniałam jeszcze... JA NIC NIE PIŁAM xD [co innego robiłam ]
Proszę nie pisać post pod postem, chyba, że tyczą się kompletnie różnych kwestii. Post przeniesiony z działu o Sylwestrze. Wydaje się bardziej pasować, chociaż w razie jakiś obiekcji może tam wrócić.
By Ptasior
kocham-teatr
Wysłany: Wto 0:18, 25 Gru 2007
Temat postu:
wiesz co..? lepiej? jak dla kogo? poza tym... ja nie mam czasu ani checi ani sily zeby zalatwiac sobie jakis imbecyli..
Misiek
Wysłany: Wto 0:11, 25 Gru 2007
Temat postu:
A nie lepiej sobie takich załatwić?
kocham-teatr
Wysłany: Pon 23:59, 24 Gru 2007
Temat postu:
żal... dupe ściska...
sprostowanie... ja akodinu nie biore... trzy razy w zyciu byłam porzadnie yyy... wtawiona... i raz paliłam nawet nie... wzielam 3 szoty trawy. czy to takie [hihi Misiu...] zuo? a moim najgorszym nałogiem jest wkrecanie sobie roznych rzeczy... ;( jednym słowem oszukiwanie samej siebie ale tak sie latwiej zyje
co do schizów...
najpiekniesze są w nocy kiedy lezymy z moimi kumpelami w pokoju i wkrecamy sobie, ze kolo nas leza książęta z bajki i w ogole
to jest super...
Misiek
Wysłany: Czw 11:22, 13 Gru 2007
Temat postu:
Pijemy sobie na kalwarii, skład Kasia-Dźwiedź-Miś.
D: O, Miś, tam idzie coś w arafacie i glanach.
M: To biegnij.
D: Jestem zbyt trzeźwy, żeby biec sam.
M: No to biegniemy.
(chwila przerwy, zbiegamy ze zbocza, łapiemy jakąś typiarę)
D: Cześć. Myśleliśmy, że Cię znamy, ale jednak Cię nie znamy. Idziesz z nami na piwo.
K (Ktoś): Ale ja idę do domu...
D: To już nie idziesz do domu. Idziesz z nami na piwo.
(chwila przerwy, wracamy po Kasię)
M: W sumie to Ty ze szkoły wracasz, czy jak?
K: No tak.
D: A z jakiej.
K: No z 9-tki.
(kompletnie nas zamurowało, patrzymy po sobie nie za bardzo wiedząc, co zrobić, Kasia się z nas śmieje, my po chwili też, a biedne dziecko nie wie o co chodzi
)
D: A z której klasy?
K: NA SZCZĘŚCIE ostatnia.
To by było na tyle
Chociaż o pewnych rzeczach lepiej nie wspominać.
Choć zdaje się Dźwiedź przeprowadził później całkiem ciekawą rozmowę
Dźwiedziu
Wysłany: Czw 0:39, 13 Gru 2007
Temat postu:
artykuł 197 K.P. XD
misiu - wytłumacz
kocham-teatr
Wysłany: Sob 23:36, 01 Gru 2007
Temat postu:
wiem... że akodin jest zły
niedawno moja kolezanka [lezbijka] wziela cala paczke [czytaj: 30 tabletek] prawie wyciagnela nogi i wyrzucili ja z bursy
lubie sobie wkrecac...
ostatnio moim schizem bylo ufo.. tzn ja i Truskawa byłyśmy ufo i miałyśmy czułki i w ogole to bylo fajnie.
Daria.
Wysłany: Śro 19:48, 14 Lis 2007
Temat postu:
dokładnie
Dzika Pacha i już. tego nie można opisać, to trzeba poczuć
V.
Wysłany: Nie 12:37, 11 Lis 2007
Temat postu:
o dziką pachę...
ŁAAAAA!
Misiek
Wysłany: Sob 11:23, 10 Lis 2007
Temat postu:
Eee... A coś więcej?
W sensie może ktoś wytłumaczy, ocb?
Daria.
Wysłany: Sob 8:57, 10 Lis 2007
Temat postu:
Ala i nasza Dzika Pacha xD
Misiek
Wysłany: Pią 15:01, 09 Lis 2007
Temat postu:
<potakuje>
Zabawy takimi rzeczami nigdy nie kończą się dobrze.
Uaktualnienie ksywki Gabrielle;
Mistyczna Personifikacja Widma Krowy Często Zmieniającej Zdanie* Będącej Małżą Zwana Lucy**
* Dlatego jest mistyczną krową. Do każdej zwykłej krowy tyczy się powiedzienie "Tylko krowa nie zmienia zdania - zawsze smakuje jej trawa"
** Lucy bo jest córeczką Lucyfera
V.
Wysłany: Pią 8:45, 09 Lis 2007
Temat postu:
głupi, opierzony acodin.
ZŁOOOO!
kocham-teatr
Wysłany: Pon 0:33, 29 Paź 2007
Temat postu:
moja kochana a*** łapała serduszka chodzące po ścianie
a p*** byla wielka smierdzaca kupa
T******* byla koparką a pożniej dzieckiem
natomista ja mialam gowno na glowie
i to wszystko przez glupie tabletki...
Misiek
Wysłany: Sob 23:07, 13 Paź 2007
Temat postu: Nasze schizy.
Wpisujcie tu jakieś swoje jazdy.
Mistyczna Personifikacja Widma Krowy Będącej Małżą = Gosia (Gabrielle)
Po kolei.
Idąc z Klamą i Siuś'em do Gosi widzieliśmy białą krowę. Uznaliśmy, iż z pewnością jest to widmo krowy, które potem za nami podążało pragnąc ukarać nas za jedzenie wołowiny. Zaoferowałem duchowi Siuś'a, więc zrezygnowana i zniesmaczona krowa odeszła w las, podążając jednak za nami (liście poruszane wiatrem, odbicie czegoś białego w oknie, itp.). Sądząc, iż jesteśmy uratowani, spokojnie usiedliśmy w pokoju Gosi. Aż nagle... Gosia zaczyna ruszać ustami tak, jakby żuła trawę z morderczym błyskiem w oku! Z czasem odkryliśmy, że Krowie Widmo nie lubi, jak nazywa się je imieniem zaczynającym się od Mał, jak chociażby Małża.
Puszyste kółka
Idąc do Gosi prowadziła nas Klama, twierdząc, iż zna skrót. W efekcie zrobiliśmy duże kółko. Ale tak nieuprzejmie mówić "duże". Powinno się mówić "puszyste". Albo "grubokościste".
Spalenie się kominkiem
Kominek jest gorący. Można się oparzyć. A nawet spalić. Zjarać kompletnie
Coś pominąłem?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin